Napisać do niej przypadkiem mu się zachciało niby nudy niby słabością zawiało ale już się działo.
Oni na gorze o tym wiedzieli i ta znajomość do przodu popchnęli.
Ona zaczęła otwierać swe oczy i widzieć jak w jej kierunku miłość kroczy.
Jemu się zdało ze już to widział ale tego obrotu zdarzeń nie przewidział.
Tak się do siebie nawzajem uśmiechali w myślach ze sobą uczucia wymieniali.
Jednak niestety daleko od siebie mieszkali.
Cali w nadziei na przyszłość żyli bez siebie Nikim by byli.
To uczucie tak szybko ich złączyło w to co potem się zdarzyło wielu z was do dziś by nie uwierzyło.
Dochodziło lato było całkiem gorąco.
Spoglądali w kalendarz coraz bardziej wyczekująco.
Mijały dni za dniami godziny za godzinami. A oni jak sami byli tak razem stali.
Bo miłość ich silna na tyle była ze mimo odległości nigdy się nie rozmyła.
Czekali cierpliwie na siebie tygodniami.
Wymieniali nawzajem ciepłymi uśmieszkami.
Uczucia rosły wraz z temperatura. A oni wciąż nad nimi pracują.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz